Wiedziałem, że czeka mnie stresująca rozmowa, bo w końcu nawet nie byliśmy razem i nie miałem prawa o to wypytywać. Tylko się spotykaliśmy, najczęściej na pyszne jedzenie w Sava's przy S State St. Co dziwne nigdy nie pozwolił mi zapłacić. Nigdy też się nie przytuliliśmy, ani nie pocałowaliśmy. Zastanawiałem się przez całą noc o co właściwie mu chodzi? Może czekał na moment aż zwolni się z roli nauczyciela? To wyjaśnienie wydało mi się najbardziej prawdopodobne i tego się trzymałem. Nie zamierzałem jednak zostawić sprawy przez którą nie chciał mnie do siebie zaprosić. Po szkole, w dzień, w który nie było Christophera w szkole wsiadłem w taksówkę i podałem taksówkarzowi jego adres. Patrzyłem za okno, mijaliśmy wszystkie stare i nowe budynki, później tylko jednorodzinne domy, aż w końcu dotarliśmy pod jedyne wyróżniające się tutaj nowoczesne osiedle z apartamentami. Mieszkania były ułożone blisko siebie. Kiedyś nawet usłyszałem uwagę, że płaci się za możliwość zaglądania sąsiadowi ...
Na razie mieszkam z wujostwem. Mama wyprowadziła się do East Lansing, a ja zostałem w Mason, żeby ukończyć przedostatnią klasę High School. Do mamy pojadę dopiero w wakacje - które zbliżały się w nieubłaganym tempie - i prawdopodobnie szkołę ukończę w stolicy Michigan. Nie miałem czego żałować i tęsknić za czymś co w obecnej szkole zostawiam. Kate poznała chłopaka i miała mniej czasu dla mnie, a Fields sam się wygadał, że zmienia pracę. Powodu niestety nie znałem. Odwiedzam mamę w weekendy, bo mimo tych niecałych trzydziestu kilometrów nie miałem ochoty jej widywać codziennie. Podróż pociągiem zajmowała mi ponad godzinę w jedną stronę. Sobota i niedziela zdecydowanie mi starczały na nacieszenie się jej obecnością. Dzięki braku Petera w jej życiu zachowywała się znośnie, ale w dalszym ciągu tępiła moją relację z Fieldsem o której dowiedziała się całkowicie przypadkiem. Widziała jak wsiadam do jego samochodu. Widocznie doskonale kojarzyła to auto jak i jego samego. W końcu przez parę ...